• Panorama ziemi pilickiej

  • Panorama ziemi pilickiej

  • Panorama ziemi pilickiej

  • Wzgórze św. Piotra

O jego powstaniu zachowała się, przekazywana ustnie przez wieki, piękna legenda. Kościół był drewniany, jak wiele wówczas budowanych. Prawdopodobnie był niewielki, jak wszystkie romańskie kościoły. Konsekrował go w 1066r. ówczesny biskup krakowski Suła. Wokół stały drewniane, kryte strzechą, chałupy naszych przodków, które ciągnęły się w stronę dzisiejszego Smolenia. Tam z kolei powstał obronny zamek Pilcza - siedziba rodowa pierwszych właścicieli osady Pilica. Niewiele wiemy o tym pierwszym kościele. Otrzymał wezwanie św. Piotra. Jego fundatorem mógł być ówczesny właściciel, prawdopodobnie z rodu Toporów (Toporczyków). Istniejąca przy nim parafia wyposażona była sporym majątkiem. Były to pola ciągnące się stąd do Sławniowa – 2303 zagony, tutejszy folwark, staw Koryto, obszerna łąka, dziesięciny od mieszkańców Pilicy i Sławniowa. Wiadomo też, że Piliczanie płacili 7 grzywien na św. Jana Chrzciciela i 7 na św. Marcina. Do parafii należały wsie Pilica, Sławniów, Dobra, Biskupice, Smoleń, Wierbka, Złożeniec. W 1325r. w dzień Zesłania Ducha Świętego proboszcz Paweł zapłacił pierwszą ratę świętopietrza dla Rzymu (19 skojców i 5 denarów), potem już płacono ją co roku. Ten pierwszy kościół rozpadł się około 1570r. ze starości. Prawdopodobnie po przeniesieniu parafii do dzisiejszej kolegiaty św. św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty ( 1410r.) w nowo powstałym mieście Pilica, kiedy tutejsza osada (wieś) zaczęła zanikać (wymierać) kościół był coraz bardziej zaniedbany. Jednak nie przestał być ważny, o czym świadczy fakt, że w ciągu zaledwie kilku lat postawiono następny. W 1578r. stała tu już jednonawowa modrzewiowa świątynia pokryta gontem. Na dachu znajdowała się wieżyczka z sygnaturką, od strony zachodniej – przy głównym wejściu była kruchta, od strony południowej – zakrystia. Naprzeciw kruchty znajdowała się dzwonnica. Do tego drewniane ogrodzenie, kryte daszkiem gontowym. Drewniany ołtarz główny przedstawiał rzeźbę Chrystusa na krzyżu na czarnym tle. Obraz będący zasłoną ołtarza przedstawiał Chrystusa przekazującego klucze św. Piotrowi. Pomiędzy 4 kolumnami stały figury św. Piotra i Pawła. W 1584r. pojawił się boczny ołtarz z obrazem Zmartwychwstania, a nad nim rzeźba św. Anny Samotrzeć wraz z św. Marią Magdaleną i niewiastami. W 1634r. doszedł 3 ołtarz – Świętej Trójcy, w którym Bóg Ojciec i Syn Boży trzymali ręce na kuli ziemskiej, a u ich stóp klęczeli św. Wawrzyniec i ks. Grzegorz Zdziewojski, bakałarz Akademii Krakowskiej (dzisiejszy UJ) – fundator obrazu. Byli na nim też św. Kazimierz, Stanisław Kostka, Franciszek oraz herb fundatora, herb Akademii Krakowskiej, klucze św. Piotra i miecz św. Pawła. Kościół i ołtarze konsekrował bp Mikołaj Oborski 17.10.1686r. W poł. XVIII w. dodano 4 ołtarz - św. Antoniego. Na południowej ścianie kościoła umieszczono malowane na drewnie obrazy, które miały pochodzić z tryptyku w ołtarzu głównym pierwotnej świątyni. Jeden ukazywał zabójstwo św. Stanisława, drugi Maryję z Dzieciątkiem, św. Barbarę i św. Katarzynę, trzeci - św. Jadwigę śląską lub św. Kingę i Elżbietę Węgierską, czwarty – męczeństwo św. Wojciecha i św. Pawła pustelnika. Inne obrazy przedstawiały wyprowadzenie św. Piotra z rzymskiego więzienia przez anioła i jego śmierć, Chrystusa modlącego się w Ogrójcu, śpiącego św. Piotra, zdradę Judasza i odcięcie ucha Malchusowi, nawrócenie św. Pawła apostoła i jego śmierć, spotkanie Jezusa z Weroniką na Drodze Krzyżowej. Ponieważ świątynia zaczęła znów niszczeć ks. Florian Dobrakowski 22.06. 1681r. poprosił papieża Innocentego XI o pozwolenie na odpust tu w dniu św. Piotra i Pawła oraz w dzień Trójcy Świętej. Przywilej na odpust potwierdził bp Oborski 18.06.1686r. Ówczesny właściciel Pilicy Michał Warszycki przeprowadził gruntowy remont kościoła instalując w nim pozytyw, czyli organy. Między 1686 a 1691r. wybudowano przy świątyni murowaną czworoboczną zakrystię. Nad jej drzwiami umieszczono barokową tarczę z herbem i inicjałami fundatora, a na drzwiach rok ukończenia budowy – 1691r. Wtedy też wybudowano od południowej strony kościoła drewnianą dzwonnicę o słupowej konstrukcji krytą dachem z latarnią, w której zawieszono dzwon. Za ogrodzeniem znajdowały się zabudowania gospodarcze i domy mieszkalne, np. dla stróża i prebenda. W 1742r. prepozytem kościoła był ks. Sebastian Leksiński, w 1782r. ks. Wojciech Cybulski, a w 1794r. ks. Stanisław Findziński. W 1821r. świątynia, dzwonnica i parkan wymagały kolejnego remontu. W 1827r. wichura zerwała dach kościoła, zniszczeniu uległa również podłoga. Do śmierci ks. Findzińskiego w kościele odprawiano msze, a po jego śmierci (14.05.1828r.) przestano je odprawiać, został tylko odpust raz w roku w św. Piotra i Pawła. 8.07.1830r. kościół został przekazany pilickiej kolegiacie. W nocy 15/16.12.1836r. kościół okradziono z wotów oraz wyłamano tabernakulum. Rok 1871 to kolejny remont świątyni. W czasie działań wojennych w 1914r. kule utkwiły w ołtarzu głównym – jedna w boku, a druga w nogach Chrystusa na Krzyżu. Zniszczeniu uległ również kościół. Odremontowano go w latach 1929 -1932. Najgorsze przyszło 17.01.1945r., czyli w dzień wyzwolenia Pilicy spod okupacji niemieckiej. Od rana trwały walki na pobliskim wzgórza terenie pomiędzy wojskami rosyjskimi i niemieckimi, a Piliczanie kryli się w piwnicach i podziemiach kościoła OO. Franciszkanów. Ok. godz. 14 kościół zaczął się palić. Kiedy po godz. 15 mieszkańcy zaczęli wychodzić z piwnic franciszkańskiej świątyni pierwsze co zobaczyli to płonący kościółek na wzgórzu św. Piotra. Nie udało się go uratować – spłonął kompletnie. Widok płonącego kościoła pozostał w pamięci Piliczan traumą na całe życie. Trudno im było to zapomnieć. Opowiadali jak wszyscy widząc pożar płakali i nie potrafili ruszyć się z miejsca. Winą za pożar jedni obarczali Rosjan, inni Niemców. Wkrótce po wojnie w 1947r. grupa parafian odbudowała częściowo ocalałą z pożaru murowaną zakrystię, która stoi do dziś. Z pożaru ocalała drewniana dzwonnica i parkan. W latach 70- tych XX w. postawione zostało drewniane zadaszenie do odprawiania mszy pod „gołym niebem” oraz spłonął ostatni stojący tuż za ogrodzeniem niewielki dom. Ostatnia renowacja wzgórza miała miejsce w 2016r. – wykonano nowe ogrodzenie, na miejsce starego rozsypującego się (dokładnie odwzorowując go), wymieniono zniszczone deski w dzwonnicy, odnowiono niektóre nagrobki, „odkryto” fundament starego kościoła.
Wokół kościoła znajduje się stary cmentarz. Część nagrobków uległa zniszczeniu, część jednak zachowała się. Jest wśród nich rodzinny grób Moesów, właścicieli Pilicy, Wierbki i Udorza, w którym spoczywa Tadeusz Moes, uczestnik kampanii wrześniowej w 1939r., będący pierwowzorem postaci Tadzia z opowiadania „Śmierć w Wenecji” Tomasza Manna – wybitnego pisarza niemieckiego. Spoczywa tu też polski poeta i prozaik Alfred Łaszowski, wywodzący się z rodziny Moesów. Za ogrodzeniem znajduje się zasypane już miejsce po XIII lub XII wiecznej studni.
Od ponad 330 lat nieprzerwanie odbywa się tu odpust w dzień św. Piotra i Pawła (29 czerwca), który dla Piliczan i mieszkańców okolicznych miejscowości był i jest bardzo ważny. Łączy pokolenia. Większość z nas ma związane z nim wspomnienia z dzieciństwa, jak przychodziło się tu z rodzicami, czy dziadkami kupić piłeczkę z trocin na gumce, „złoty” pierścionek z czerwonym oczkiem, kapiszony, buble. Pamiętamy smak kupowanego tylko tu chleba tatarczucha, czy kiszonych ogórków.
To stąd tradycyjnie w Wielki Piątek wyrusza Droga Krzyżowa, która co roku gromadzi tłumy wiernych, nie tylko z Pilicy.
To naprawdę wyjątkowe miejsce, które zachowajmy dla następnych pokoleń. Było, gdy nas nie było, niech trwa, gdy nas nie będzie.
miriam