• Panorama ziemi pilickiej

  • Panorama ziemi pilickiej

  • Panorama ziemi pilickiej

  • Wzgórze św. Piotra

To dzięki jej istnieniu wielu, wielu ludzi rozrzuconych dziś po Polsce, a nawet i świecie, ma jako miejsce urodzenia wpisaną Pilicę. Pierwsze dwadzieścia parę lat istnienia było bardzo trudne – w budynku nie było wody, pracownice wiadrami nosiły ją ze studni odległej o kilkadziesiąt metrów. A potrzeba jej było bardzo dużo, bo to właśnie w latach 50-tych i 60-tych urodziło się tu najwięcej dzieci, często było po kilka porodów dziennie. Nie było też ubikacji (było na podwórku – kilka metrów dalej), więc trzeba było również wynosić nieczystości po pacjentkach. A mimo to Izba Porodowa cieszyła się dużą popularnością i wiele kobiet rodziło tu swoje dzieci. Zasługę w tym miał personel, który pomimo ciężkich warunków starał się tworzyć domową, miłą atmosferę. Oprócz p. Sobotowej, jednymi z pierwszych pracujących tu położnych były p. Barbara Kościelniak, p. Alicja Miętka, p. Ryszarda Karczewska, p. Łucja (Lucyna) Boroń, salowe p. Genowefa Miklas -Mentel, p. Janina Omyła, p. Janina Miklas, kucharka p. Kazimiera Mach. Pracowały wiele lat. W połowie lat 70-tych założono w budynku wodę oraz urządzono łazienkę z ubikacją. Wtedy też wymienił się personel, przyszły nowe położne i salowe. W podwórku obok Izby Porodowej w latach 50-tych i 60-tych na znajdował się również gabinet stomatologiczny. A pracownice Izby co roku przed dniem św. Jerzego porządkowały wraz z mieszkańcami ul. Krakowskiej kościół św. Jerzego, aby mogła odbyć się tam Msza św. Ale to też już przeszłość, a szkoda....                                      M.Lepiarczyk