• Panorama ziemi pilickiej

  • Panorama ziemi pilickiej

  • Panorama ziemi pilickiej

  • Wzgórze św. Piotra

Był patronem bractw i szpitali, a kościół św. Jerzego to kościół szpitalny. Św. Roch pochodził z Francji. Żył w początkach XIV w. Wcześnie został osierocony przez oboje rodziców. Fascynował go św. Franciszek, więc jak on pozbył się majątku. Wędrował po wioskach objętych dżumą i opiekował się chorymi lecząc ich. Również w Rzymie leczył zadżumionych, a będąc w Piacenzie sam zaraził się dżumą. Według legendy, przebywającego w lesie chorego Rocha znalazł pies, który lizał mu rany i przynosił chleb. Tak pomógł świętemu się wyleczyć. Niestety, wkrótce oskarżony niesłusznie o szpiegostwo, został aresztowany i torturowany, co spowodowało jego przedwczesną śmierć. Jego ciało ostatecznie spoczęło w kościele w Wenecji, gdzie jest do dziś. Bardzo szybko po jego śmierci rozpoczął się jego kult i uznano go za świętego. Modlono się do niego gdy były epidemie dżumy, czarnej ospy, tyfusu, cholery i innych chorób zakaźnych. Przedstawiano go jako żebraka z towarzyszącym psem, który liże mu rany lub z aniołkiem. I tak właśnie przedstawiony jest w ołtarzu naszego kościoła. Według innej z legend św. Roch przyczynił się do wejścia do nieba zwierząt, gdy zabrał tam ze sobą swojego psa. Imię Roch oznacza skałę. Na granicy Poskwitowa i Iwanowic pod Krakowem jest źródełko św. Rocha (i jego kapliczka), w którym obmywa się oczy, by były zdrowe. Nasz kościół św. Jerzego powoli chyli się ku upadkowi. Może teraz przypomnijmy sobie o nim i pomódlmy się do św. Rocha by nas chronił i nie dopuścił epidemii do Pilicy? Zdjęcie jest własnością p. Małgorzaty Kwiecień - Nowickiej